odys
Administrator
![Administrator Administrator](http://forum.muzyka.pl/templates/Tesko/images/ranks/rank_music1_6_administrator.gif)
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Śro 13:36, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Podróżowałem po bagnach w poszukiwaniu węża. Uciekałem jak najdalej od krwiopijców. Byłem sam, gdyż chciałem zaimponować Cor Parsifalowi. Nagle potknąłem się i znalazłem się w błocie. Przeturlałem się na plecy i miałem pod nimi coś twardego. Okazało się, że jest to zwykły patyk. Wstałem i rozejrzałem się. Na prawo od siebie zauważyłem węża błotnego. Spał, to była moja szansa. Po cichutku podczołgałem się w jego stronę. Gdy już byłem zaledwie pięć centymetrów od niego, to wyciągnąłem miecz i ugodziłem go w oko i zanim on zdążył zareagować, to ugodziłem go w drugie. Był on oszalały z bólu i nic nie widział. Szybko wskoczyłem na niego i przebiłem mu czaszkę. Odrzucił mnie on po zadaniu mu ciosu. Ale to był jego ostatni ruch. Po chwili zmarł. Oskórowałem go i wyrwałem mu kły. Uradowany, że bez większych obrażeń poradziłem sobie ze stworem, pobiegłem do dowódcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|