Saga GothiC

Norbi

John uczy zręczności.
Chcesz być zręczniejszy.
5pkt zręczności 5pn
1pkt zręczności 1pn.

Norbi

Ja:johnie
J:tak szefie
Ja:NAUCZ MNIE 5 pkt zręczności po treningu zyskałem 5 pkt zręczności i straciłem 5 pn.

Ahrten

Dotarłem do obozu. Bezzwłocznie spotkałem się z Johnem.

Ahrten: Witaj!
John: Cholera nareszcie!
Ahrten: Co nareszcie?
John: Nareszcie się zjawiłeś obiboku! Lee miał mi przysłać najemnika żeby rozprawił się ze ścierwojadami już kilka dni temu.
Ahrten: Ale to nie chodzi o mnie.
John: Nie?!
Ahrten: Nie.
John: Wiec kto do cholery miał to być?!
Ahrten: Właśnie przychodzę w tej sprawie. Miał ci pomóc najemnik Jarnek ale gdzieś zaginął nie widziałeś go może?
John: Głupie pytanie! Gdybym go widział to bym teraz nie wydzierał się na ciebie, że nikt mi nie pomógł ze ścierwojadami.
Ahrten: Rozumiem. W takim razie bywaj.

Stwierdziłem, że dalsza rozmowa nie ma sensu ponieważ skoro John nie wiedział nawet, który najemnik miał mu pomóc to nie będzie wiedział kim jest Jarnek.

Norbi

Ja:dobrze władasz łukiem,
J:nailepjej.
Ja:dobra przydasz się jest robota obijamy mordy orkom teraz dostaniesz 100 potem 500.
J:dobrze idę z wami.

Ahrten

Poszedłem do Johna.

Ahrten: John nie możesz opuścić obozu ponieważ...
John: Dobra dobra i tak nie miałem zamiaru przez najbliższe kilka tygodni tego robić idź głosić swą nowinę gdzie indziej.

Spławiony przez Johna nie wdawałem się z nim w dłuższą konwersację.