Saga GothiC

Lee

Tutaj jest mała chatka Raymunda jest on silnym najemnikiem i trochę leniwym człowiekiem! A jeśli chodzi o jakiś rozkaz szefa to od razu jest gotowy do pracy!

Raymund:Czego chcesz? Mów bo mnie obudziłeś!

Norbi

Razem z gimilim dotarliśmy do posterunku .
Ja:wstawaj leniu trzeba rozładować drzewo .
R:dobra już wstaję .
:ja:ruszaj dupę sam tego nie zrobię.
R:już .
Rajmund ledwo wstał chwiejąc się na nogach napił się wody i poszedł rozładowywać drewno pomogłem mu i po kilku godzinach drzewo było już rozpakowane.

JarneK

Wszedłem do chaty Raymunda.
Ja: Raymund. Pobudka.
R: Że co, do cho**ry.
Ja: Chcę abyś mi pomógł przy budowie wieży patrolowej.
R: Zapomnij.
Ja: Szkoda. A mam przy sobie niepotrzebne 50sz.
R: Wiesz co. Chyba znajdę chwile.
Ja: Cieszę się że zmieniłeś zdanie. Teraz trzymaj 20sz. Resztę dostaniesz po wykonaniu roboty.
R: Ach. No dobra.

Stracono: 20sz

Ahrten

Razem z Wilkiem rozglądaliśmy się za silnym i pozbawionym zajęcia najemnikiem. W końcu nasze oczy spostrzegły Raymunda.

Wilk: Hej ty!
Raymun: Że ja?
Ahrten: Tak! Pomożesz nam pozbyć się orków z paru lasów!
Raymund: Śmiesz mi rozkazywać? Kimże ty jeste...
Ahrten: TO ROZKAZ LEE!
Raymund: Chłopie było tak od razu jestem do waszych usług!
Ahrten: Tego oczekiwałem!

Wyszliśmy z obozu na poszukiwania orków w okolicznych lasach.

Norbi

Ja:jesteś silny przydasz się w obijaniu mord orkom.
R:dobra ile płacisz.
Ja:100sztuk teraz po walce 500.
r:niech będzie pomogę wam.