Autor |
Wiadomość |
odys |
Wysłany: Śro 15:02, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
Znów udałem się do obozu najemników, aby spotkać się z dowódcą. Byłem bardzo zadowolony, gdyż zechciałem również odwiedzić kopalnię. Najpierw jednak postanowiłem ruszyć do dowódcy. Ruszyłem tak jak ostatnio. Szedłem wprost i obok zniszczonego budynku skręciłem w lewo. Ze strażą nie miałem kłopotu, gdyż poznali mnie. Wszedłem do komnaty.
-Witaj dowódco!- rzekłem- Mam prezent od Cor Parsifala. Jest to dalekowidząca kula. Można się nią porozumiewać na odległość.
-Dobrze!- przyjmuję dar- Chciałbym ci również powiedzieć, że winien jesteś ukarać strażnika Yatrunnga!
-Porozmawiam o tym z mistrzem!- powiedziałem- Żegnaj, niech los ci sprzyja!
Wybiegłem z obozu i nawet nie poszedłem do kopalni, gdyż dowódca sam mnie poinformował o stanie w kopalni. Teraz wyruszyłem do Thesiora w starym obozie. |
|
|
odys |
Wysłany: Śro 12:33, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
Przyszedłem do nowego obozu wraz z grupą strażników świątynnych. Rozejrzałem się wokoło i szukałem kogoś kto mógłby coś wiedzieć. Podszedłem do rosłego najemnika w czarnych włosach.
-Bądź pozdrowiony!-rzekłem do niego-Mam pytanie! Gdzie znajduje się wasz przywódca?
-Witaj!-odpowiedział- Aby do niego dojść, idź prosto i obok zniszczonego budynku skręć w lewo. Później idź w górę, dopóki nie zobaczysz dwóch dobrze uzbrojonych żołnierzy.
-Dzięki!- rzuciłem w biegu
Według wskazówek najemnika udałem się wraz ze strażą do wyznaczonego miejsca. Przed wejściem pokazałem najemnikom symbol bractwa, na dowód że jestem posłańcem Cor Parsifala. W końcu przepuścili mnie. Doszedłem do dowódcy i ukłoniłem się.
-Witaj! Potężny władco!-ukłoniłem się-Zanim mnie odprawisz chciałbym złożyć ofertę. Otóż słyszałem, że męczycie się z pełzaczami. Otóż bardzo potrzebujemy wydzieliny z jadu pełzaczy. Nie będziecie musieli się już nimi martwić, gdyż nasi wojownicy są wyspecjalizowani w walce z pełzaczami. Walka z nimi udostępniłaby wam nowe złoża jakże cennej rudy. Nie muszę mówić, że jest to dla was korzystne. Co więcej wszystkie płytki z pełzaczy będą wam dostarczane. Więc i będziecie mieli materiał na zbroje. To jest to co za mną przemawia. Czekam na twój osąd!
-A więc tak!- zaczął dowódca- Zgadzam się! Idź i zapewnij tam ład. Mam nadzieje, że wasi wojownicy posługują się równie dobrze mieczem, jak ty językiem.
-Dziękuję panie!-rzekłem-I żegnam
Opuściłem komnatę i wraz ze strażą zadowolony ze swych osiągnięć udaliśmy się do kopalni. Przez kilka dni oglądałem poczynania innych ( dlatego dopiero teraz piszę ) i nie zauważyłem nic nadzwyczajnego. |
|
|
Thesior |
Wysłany: Pon 8:05, 22 Cze 2009 Temat postu: Miejsce publiczne wśród najemnków |
|
Jest to miejsce gdzie spotykają się najemnicy.Rozmawiają ,czasem realizują jakieś interesy między sobą.Można tu w południe spotkac wielu ciekawych ludzi. |
|
|